dodano: 2013-09-25 14:44:49
Dnia 14.09.2013 odbyły się uroczystości dożynkowe w Swobnicy, które połączone były z otwarciem placu zabaw dla dzieci. Impreza miała charakter integracyjny – intencją organizatorów było zachęcenie zarówno dzieci jak i dorosłych do wzięcia udziału w zabawie.
W tym celu zaproszono między innymi motocyklistów i panie z KGW z Lisiego Pola , które z Kołem Gospodyń Wiejskich ze Swobnicy, zagrały mecz w piłkę nożną. Po mszy w kościele, wszyscy chętni przybyli na boisko wiejskie.
Lektura poniższego tekstu, pozwoli Państwu, choć troszeczkę, poczuć atmosferę naszych dożynek.
Na naszych dożynkach tak wiele się działo,
pogoda dopisała ,nawet nie padało .
Pani wójt przyjechała, plac zabaw otworzyła .
Piękny płot na nim stanął – pani sołtys załatwiła!
Nasze wiejskie gosposie super się sprawiły -
ciast dobrych napiekły i grochówką dzieliły.
Pani Kasia ze świetlicy dzieciaki przygotowała ,
zaśpiewały, pogadały – należy im się pochwała.
Loteria fantowa kręciła się sprawnie ,
zeszły wszystkie fanty, było bardzo ładnie.
A gdy nasze chłopaki linę przeciągali,
ta pękła dwa razy – tyłki pozbijali .
Śmiechu co niemiara było z tego rwania
ale się pyliło – flaszka do wygrania.
Lepiej było , gdy gosposie linę przeciągały
nasze się zaparły- niestety przegrały!!!
Lina wytrzymała ,bo mniej siły ,,babki'' miały,
,,liski'' dobrze się zaparły -też flaszkę wygrały .
Nasze gosposie spokojnie to przyjęły ,
bo wcześniej w „ nogę” swego dopięły.
Pan Marcin wytrwale rowery znakował.
Wszystkie oznaczył, nikomu nie żałował .
Rowerów kraść nie radzę więc nikomu ,
karty z numerami mamy w swoim domu.
Najwięcej radości nasze dzieci miały
kiedy na boisko motory zjechały.
Chłopaki szyku zadali motorem i strojem,
dzieciaki spojrzały trochę z niepokojem .
Potężne maszyny stanęły na trawie.
Panowie do jadła zasiedli łaskawie.
Podeszli do stołu, na ciasto się skusili,
nawet w loterii fanty wykupili.
A potem już tylko furkot słychać było
kiedy koło za kołem ciągle się kręciło
Tej atrakcji długo nie byłoby końca,
przerwała ją pani przez mikrofon mówiąca .
Wszyscy cierpliwie na tą chwilę czekali ,
nastała cisza- nagrody główne losowali!
Loteria nasza piękny finał miała,
nawet pani wójt suszarkę wygrała.
Z boku skrycie obejrzała,
pewnie jej się podobała.
Kiedy wszystkie nagrody właściciela miały,
wszyscy się rozeszli, motory odjechały .
Tylko ognisko lekko się tliło,
gdzie wcześniej wielu kiełbaski smażyło.
Jeśli jeszcze nie wiesz jak ta impreza się kręciła
obejrzyj te zdjęcia , co je Karolina zrobiła.
Spotkanie świetny charakter miało,
raczej wszystkim się podobało.
Jeśli jednak ktoś stąd wyszedł zasmucony ,
zapraszamy za rok – będzie zadowolony.